Friday, January 19, 2007
Mirko Filipovic
Mirko Filipović (pseud. CroCop, ur. 10 września 1974 w Privlace) - chorwacki bokser, kick-bokser i zawodnik MMA
* Wzrost: 188 cm
* Waga: 101 kg
* Bilans w boksie amatorskim: 40-5-0 (31 KO)
* Bilans w K-1: 16-7-0 (11 KO)
* Bilans w MMA: 21 - 4 - 2 (zwycięstwa - porażki - remisy)
* Klub: CroCop Team
Tytuły
* Zwycięzca I.K.B.F World Heavyweight Full Contact
* Finalista K-1 World Grand Prix 1999 Final
* Finalista K-1 World Grand Prix 2000 in Fukuoka
* Zwycięzca Pride Grand Prix 2006 Open-Weight
Sztab trenerski
* Trener od ćwiczeń siłowych: Damir Siser
* Trener Brasilian Ju-Jitsu: Fabrizio Werdum
* Trener boksu: Vlado Boľić
* Sparing partnerzy: Domagoj Ostojić (Kick boxing), Igor Pokrajac (Wrestling), Igor Kolakuąić (Wrestling), Sasa Mučnjak (Wrestling)
Lata 1974-1996
Mirko Filipović urodził się w Privlace, mieście na północy Chorwacji. Trenować zaczął w wieku 11 lat. Początkowo ćwiczył w przydomowej szopie, gdzie miał do dyspozycji proste przyrządy: sztangę własnej roboty, drążek, worek wypchany trocinami, ścianę(którą po pewnym czasie zniszczył). Motywacją do rozpoczęcia treningu okazał sie dla niego film "Blood Sport" (1987, reż. Newt Arnold), z główną rolą Jean Claude Van-Damme'a. Lat młodzieńczych nie wspomina szczególnie dobrze, gdyż zbiegły sie w czasie z rozpadem Jugosławii i wojną domową w latach 1991 - 1995. Zginęło wówczas wielu przyjaciół młodego Mirka. W tym czasie przeniósł się z rodzinnej miejscowości na sześć miesięcy do sąsiedniego miasta Varaždin (działała tam szkoła). Na miejscu szukał działającego klubu kick-boxingu, jednak do wyboru miał tylko kluby boksu oraz karate. Zdecydował się na karate (kierując się tym, że w boksie nie walczy się za pomocą nóg), jednak sposób treningu nie spodobał mu się. Stwierdził bowiem, że ciosy w powietrze, kimona czy ustawianie w szeregu nie są praktyczne. Pewnego dnia zobaczył grupę osób trenujących z tarczą, w rękawicach i ochraniaczach, po uzyskaniu zgody trenera przyłączył się do nich. Po powrocie z Varaždinu do Privlaki kontynuował trening.
Kolejnym ważnym, i niestety przykrym, okresem w życiu moment, którym ojciec Filipovicia zmarł. Mirko wtedy odbywał służbę wojskową. Jego rodzina nie miała za co żyć, gdyż ojciec był jedyną osobą pracującą w rodzinie. Mirko złożył podanie do Akademii Policyjnej, gdyż miał za co utrzymywać siebie i rodzinę oraz rozpocząć tam trening, który otworzyłby mu drogę do K-1. Mirko zdawał wszelkie egzaminy jednak ciągle posiadał stopień rekruta za co nie dało się wyżyć. Ostatecznie jednak dostał się do Akademii Policyjnej a pomógł mu w tym ktoś z jego znajomych. W Akademii szybko trafił do oddziału antyterrorystycznego "Lucko" gdzie dostawał 500$ pensji, które może nie były wielkimi pieniędzmi, lecz Mirko potrafił docenić nawet taką kwotę. Praca ta mu sprawia przyjemność. Od kilku lat jest zwolniony z obowiązków służby żeby mu nie zabierało czasu na treningi. W zamian reklamuje ich np.: sprzedaje oraz wchodzi na gali w koszulce z napisem ATJ LUCKO lub ZVONIMIR SECURITY.
Kariera w K-1
Karierę w K-1 rozpoczął mając 22 lata w 1996. Jego trenerem był wtedy jeszcze Branko Cikatic, zwycięzca K-1 World Grand Prix 1993. Jego pierwsza walka okazała się nie lada wyzwaniem. Przeciwnikiem był francuz Jerome "Geronimo" Le Banner, finalista K-1 GP 1995, który znany był z częstych wygranych przez nokaut. Wtedy jeszcze Mirko miał pseudonim "Tigar", czyli tygrys. Tak więc Mirko Tigar zmierzył się z "Geronimo". Walka była dosyć wyrównana. Jednak w pierwszej rundzie Mirko posłał na deski francuza co zdecydowanie wpłynęło na decyzję sędziów. Filipovic wygrał jednogłośną decyzją. Następną walkę stoczył z Ernesto "Mr Perfect" Hoostem, utytułowanym zawodnikiem Thai-boxingu i weteranem K-1. Walka ta skończyła się przed czasem, Hoost wygrał przez TKO obijając nogę Mirka.
Wtedy Mirko zrobił 3-letnią przerwę w K-1. Źródła nie podają wiele informacji co robił w tym czasie. Wiadomo, że zakończył on współpracę z Cikaticem. Do dziś obaj panowie nie darzą się sympatią. W tym okresie rozwinął się on znacznie fizycznie. Jego trenerem od treningu siłowego został Damir Siser, renomowany trener, który trenował najlepszych ciężarowców i kulturystów w Chorwacji. Rozpoczynając u niego trening Mirko ważył 93 kg i skarżył się, że nie może nabrać masy. Siser zadbał o to żeby nabrał masy: przepisał mu odpowiednie suplementy oraz ćwiczył z nim 2-3 razy w tygodniu. Obecnie Mirko i Siser ćwiczą codziennie, a Mirko waży powyżej 100kg. Według wielu znawców jest jednym z najlepiej zbudowanych i wytrenowanych zawodników MMA. Inną dość pewną informacją na temat tego okresu jest rozpoczęcie współpracy z Mike'm Bencicem, który prowadził jego trening kick-boxerski. Jednak po paru latach udanej współpracy ich ścieżki także się rozeszły. Ponoć z powodów finansowych. Prawdopodobnie przez te 3 lata Mirko walczył w boksie amatorskim, a według nieoficjalnych źródeł był nawet mistrzem świata w boksie amatorskim. Walki te dały mu duże doświadczenie oraz znacznie rozwinęły jego technikę bokserską. Później został mistrzem I.K.B.F (International Kick Boxing Federation) w wadze ciężkiej w formule full-conact. Dało mu to szansę powrotu do K-1.
Powrót do K-1 w 1999 rozpoczął znokautowaniem olbrzyma Jana Nortje. Stoczył kolejnych 5 walk z których przegrał tylko jedną przez decyzję. Mirko znany był już wtedy jako Crocop. W finale K-1 World Grand Prix 1999 spotkał się znowu z Ernesto Hoostem. Walka była bardzo dobra i punktowo była raczej dla Crocopa. Jednak cios na korpus w 3 rundzie sprawił, że Mirko już się nie podniósł. Wygrał Hoost, który kiedyś pytany jaki jego finał był dla niego najlepszy i najcięższy odpowiada: "z Crocopem". W późniejszej karierze CroCopa zdarzały się spektakularne zwycięstwa jak i gorzkie porażki, pokonał on 3 zwycięzców K-1: Petera Aertsa, Marka Hunta i Remy'ego Bonjaskiego (Bonjasky do dziś twierdzi, że to najcięższy przeciwnik z jakim miał do czynienia), lecz największą sławę przyniósł mu w 2003 roku spektakularny (TKO w 1 rundzie) triumf nad Bobbem "Bestią" Sappem, który wówczas był niepokonany w K-1 mimo iż wcześniej walczył 2 razy z Hoostem. To była ostatnia walka Mirko w K-1 dotychczas.
Kariera w MMA
Przygodę w MMA rozpoczął 19 sierpnia 2001 roku na imprezie K-1 - Andy Hug Memorial. Walczyli tam na specjalnych zasadach kickboxerzy z grapplerami. Pokonał wtedy Kazuyuki'ego Fujitę przez TKO (podczas take-downu Fujita nadział się na kolano). Kolejne walki, nie licząc 2 remisów z Wanderlei'em Silvą i Nobuhiko Takadą, były szybkimi KO Crocopa. Na jego koncie znaleźli się tacy zawodnicy jak: Igor Vovchanchyn, Heath Herring czy Kazushi Sakuraba. Mirko skończył jednak swoją zwycięską passę przegrywając walkę o tymczasowy pas z Antonio Rodrigo "Minotauro" Nogueirą. Po porażce wygrał z ważącym ponad 120 kg Ronem Watermanem i Yoshihisą Yamamoto. Przyszedł czas na Pride Grand Prix 2004. Jego przeciwnikiem był Kevin "Monster" Randleman. Faworytem był Crocop, lecz niestety przegrał przez ciężkie KO. Ta porażka bardzo wstrząsnęła Mirko co widać w kolejnej walce z Hiromitsu Kaneharą gdzie sprawiał wrażenie, że nie satysfakcjonuje go ta walka. Wygrał decyzją 3:0 a Kanehara pokazał, że w przeciwieństwie do wielu zawodników (np. Takady) ma serce do walki. Po walce z Kaneharą miał jeszcze 6 walk: z Shongo Oyamą, Alexandrem Emelianenko, Joshem Barnettem, rewanż z Kevinem Randlemanem, Markiem Colemanem i Ibragimem Magomedovem. Wszystkie wygrał przed czasem. Po walce z Colemanem wyzwał mistrza wagi ciężkiej Fedora Emelianenko do pojedynku o tytuł. Walka o pas mistrza wagi ciężkiej z Fedorem odbyła się w sierpniu 2005, niestety Mirko przegrał jednogłośną decyzją. Następnie stoczył rewanżowy pojedynek z Barnettem, ponownie wygrywając. Później jednak przegrał przez niejednogłośną decyzję z byłym mistrzem K-1 Markiem Huntem. Rok 2006 to największy sukces Mirko: zwycięstwo całego cyklu Pride Grand Prix bez podziału na kategorie wagowe. Złożyło się na to pokonanie tak znanych zawodników jak Ikuhisa Minowa, Hidehiko Yoshida, Wanderlei Silva, Josh Barnett. Wszyscy zostali znoakutowani w pierwszej rundzie. W grudniu 2006 roku podpisał dwuletni kontrakt na 6 walk z federacją UFC. Pierwszą walkę w oktagonie stoczy z Edie Sanchezem 2 lutego podczas UFC 67.
Ciekawostki
* Mirko ma psa pekińczyka.
* Mirko jest już żonaty. Swoją żonę poznał w szpitalu.
* Ma już jednego syna. Nie chce żeby został fighterem jak tata. Widzi go raczej jako tenisistę albo piłkarza.
* Mirkowi jest poświęcony film dokumentalny pt. "Crocop Story". W nim możemy zobaczyć m.in. : szopę, w której ćwiczył młody Mirko
* Mirko Filipovic jest zaangażowany w politykę. W żadnym wywiadzie nie chce udzielać informacji na ten temat.
* Mirko wystąpił w głównej roli w filmie akcji - Ultimate Force.
* Mirko jest przyjacielem Fedora Emelianenko
Fedor Emelianenko Vs. Mirko Cro Cop Filipovic
Mirko Cro Cop Filipovic Vs. Heath Herring
Mirko Cro Cop Filipovic Vs. Igor Vovchanchyn
Mirko Cro Cop Filipovic Vs.Yoshihisa Yamamoto
Mirko Cro Cop Filipovic Vs. Kevin Randleman
Mirko Cro Cop Filipovic Vs. Aleksander Emelianenko
Mirko Cro Cop Filipovic Vs. Josh Barnett
Mirko Cro Cop Filipovic Vs. Mark Coleman
Mirko Cro Cop Filipovic Vs. Dos Caras Jr
Mirko Cro Cop Filipovic Vs. Ron Waterman
Mirko Cro Cop Filipovic Vs. Shungo Oyama
Mirko Cro Cop Filipovic vs Mark Hunt
Mirko CRO COP Filipovic - Wanderlei Silva
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment